Aleksander Fredro.

To aktualny wiersz Andrzeja Fredry , wnuka Aleksandra Fredry.

Kradniesz bracie,dam ja tobie!

Kradniesz bracie,dam ja tobie!
Kryminalny proces zrobię.
Nie masz z czego żyć na swiecie?
Wezmij komu,daj połowę,
To nie powiem nic nikomu
Daj połowę, skończ umowę
Nogi za pas,marsz do domu!

Chłop to kradnie,bo chłop głupi,
Inteligent tylko bierze
A brać lepiej,mówię szczerze;
Co kto sprzeda, kto co kupi,
Kto zastawi,kto pożyczy
Zawsze taki ma się dobrze
I poradnie i dokładnie,
Ze i mnie coś w kieszeń wpadnie.

A że można brać do woli
I że każdy prawie bierze
Więc rachunki człowiek soli
I znajduje zysk w karierze
Kraść to jakoś kozą śmierdzi
Kraść po prostu to nie ładnie
Zatem mądrze wiek nasz twierdzi
Mądry bierze, głupi kradnie.




Sam mistrz Aleksander hr.Fredro.


Cytaty z Zemsty!!!!

Niech się dzieje wola nieba,

z nią się zawsze zgadzać trzeba

Idź serdeńko, bo Cię trzepnę!

Postać: Rejent Milczek



Jeśli nie chcesz mojej zguby,

krrrokodyla daj mi luby

Postać: Papkin (parafrazując Klarę)






Ja z nim w zgodzie? - Mocium Panie,

Wprzody słońce w miejscu stanie!

Prędzej w morzu wyschnie woda,

niż tu u nas będzie zgoda!

Hej! Serwacy! daj gwintówkę!

Niechaj strącę tę makówkę!

Postać: Cześnik


Bo ja rzadko kiedy myślę,

alem za to chyża w dziele

Postać: Podstolina


Tak jest - zgoda,

A Bóg wtedy rękę poda.

Postać: Wacław

Źródło: "http://wiki.u.szu.pl/w/cytaty/Zemsta"











Plotka osa - tnie z ukosa.



Nie siej durniów - same schodzą.




Dowcip bawi - drwinka dławi.



Wszystko od wszystkich wiesz lepiej;
jedno tylko nie lepiej :żeś głupi.



Na swiecie - jak na jarmarku : lepiej
się ten sprzeda , co się przecenia,
jak ten, co się nie docenia.



-Miły deszczyk - rzekł rolnik - życie niesie wszędzie,
Wszystko nam z ziemi dobędzie,
- Boże uchowaj ! - krzyknął sąsiad przerazony -
Ja tam mam trzy żony.



Strój wprawdzie upiększa kobietę, ale i
zakrywa. - Rzecz niejasna.



Nie ma większej radosci dla głupiego,
jak , znależć głupszego od siebie.



Ukłon niski - fałszu bliski.



Wszędzie jest, wszędzie miły, wszędzie potakuje.
-Tylko tam go nie ma , gdzie bieda.



Należałoby opodatkować gadatliwość. Za słowo
rozumne grosz, a za głupie dukata.
Byłyby miliardy.